Forum Twórców - Leandor

Więc tak:
1. Skoro to w końcu gra fantasy, to chyba czat powinien być klimatyczny. Można ewentualnie założyć pokój OTT, ale od rozmów luźnych służy forum do gry.
2. Zgoda admina na multi to bezsensowna gra po znajomości - nie na tym rzecz polega.Więc jestem na nie.
3. Co do kasy na starcie - tyle zawsze na początek wystarcza. A nad przychodem energii zastanowimy się.
4. Strażnica na pewno będzie, kopalnię trochę zmodyfikuję, a chowańce będą, jeśli ktoś opracuje nowe chowańce zgodnie z kanonami fantasy i dopasuje do terenów, jakie występują w tym wydaniu.
5. Rangi będą moim osobistym projektem, ewentualnie poradzę się w kwestii fabularnych rang kogoś, kto w tym siedzi i ma koncepcje fabularne. Ale wspominając o randze Sędziego... będą Prawnicy i Sędziowie oraz Kanclerze lub inne osoby pilnujące wysyłania kar pieniężnych.
6. Z tego, co pamiętam, różdżki są w standardowym Vallheru w ilości 5, co 20 lvl nowa, ale mogę się mylić. Można dodać ich więcej z innymi statystykami, ładnie opisać i dopasować bonus z niej wynikający dla maga.
7. Co do życzeń... można umieścić w jaskini tzw. "Szczęśliwe Kamienie" lub jak kto chce to nazwać (zapewne wymyślimy na to nazwę). Po zebraniu odpowiedniej ilości można wymienić je na jakiś przedmiot lub inną rzecz czy statystykę. I uważam to za pomysł genialny...
8. Zmniejszeniu kasy za klan mówię nie! Odzyskiwaniu energii też mówię nie

Mam nadzieję, że nic nie ominęłam. Moje zdanie nie jest ostateczne i możecie mnie przekonywać na każdą stronę. W końcu to nasza gra, nie tylko moja.

6. Od kiedy diamentami rzuca się czary?
7. To już zależy od nas, jaki wybierzemy bonus, jaka będzie szansa odnalezienia czegoś takiego i co za to dostaniemy - dlatego szukam osoby, która NIE MA żadnego zajęcia obecnie i jest gotowa obmyślić mechanicznie, jak to ma wyglądać. Jestem jednak przeciwna dodatkom energii.
8. Ok - 2kk złota. Ale odzyskiwanie energii tylko przez resety i w domku - fontanna również zostanie wyrzucona z mechaniki.

ja wymyśliłem, że chowańce mogłyby zdobywać exp tak jak postacie i ewoluować (transformować) przy danym poziomie...
po za tym można by pomyśleć czy nie warto dać do wyboru użytkownikowi zachowania chowańca, tzn. mam na myśli, że może mu kazać "medytować" przez co np. zwiększa się przychód energii, pracować (kasa), walczyć (albo sam pomaga w walce, albo podnosi statystyki) itd... po za tym chowańca można by np. jedynie znaleźć, albo przywołać czarem, albo znaleźć i najpierw zabić rodziców, i na początku byłoby jajo i trzeba by poświęcić np. energię by ogrzać odpowiednio jajo czy coś...

Libiano otóż z kryształów czarowała Tohsaka z anime "Fate stay night" oraz "diamentowa wiedźma" z "Chrno Crusade"

a co do klanów, to cóż, może zamiast klanów zrobić księstwa?

a bonusy to można by też szukać na jakichś wyprawach czy "zwiedzaniu świata" albo za pokonanie danego potwora strzegącego łupu dostawałoby się energię, kasę, przedmioty, albo kamienie jakieś, za które można by coś kupić, lub wymienić na energię czy coś albo zwiększyć tymczasowo statystykę lub przychód energii czy pieniędzy albo wprowadzić jakąś statystykę odpowiadającą za przyrost energii... ktorą można by trenować

Skoro teren krainy zwanej Leandor jest dzielony na księstwa/hrabstwa, to jak możemy robić zamiast klanów księstwa? Księstwo w księstwie? I myślicie, że fabularnie ktokolwiek się na to zgodzi? Już lepiej podejrzeć co nieco w historii średniowiecza i założyć cechy zrzeszające ludzi o jednej profesji oraz stowarzyszenia, czyli dobrowolne organizacje działające pod danym patronem i mające określony cel, np. Grupa Teatralna, Stowarzyszenie Artystów, Walczących w imię chwały lub zbirów.

Co do kryształów - nie jest to powszechna forma, w 3/4 książek używa się gestów i różdżek, więc różdżka jest atrybutem, a gesty są elementem wywoławczym podczas gry fabularnej. Zdania nie zmienię, jestem na nie.

To było w temacie o mapie. Świat będzie podzielony na krainy, krainy będą pod władaniem króla i królowej, a ich kraina będzie podzielona na księstwa, każdy książę dostanie jedno królestwo, tym samym stając się MG - będzie musiał określać charakter swoich interesów, nastawienie, wymyślać questy i własną historię księstwa.

Tak sobie myślę... Możemy kryształy dać jako mechaniczna broń od lvl np. 100, zamiast różdżek, jako silniej wzmacniające magię i wymagające wielkiej wiedzy dla ich użycia, jeśli chodzi o kompromis. Bo całkowite wytępienie różdżek jest nierealne.

Mamy kilka opcji:
1. Podział jedynie na królestwa, gdzie będą osobne pary królewskie i w dodatku jeśli gracze będą się chcieli ze sobą widywać, ponad połowa nie będzie miała szansy ze względu na to, że sprawujemy pieczę nad całym światem.
2. Zająć się jednym księstwem bez podziału i w tym wypadku cała robota spadnie na parę królewską, co nie uśmiecha mi się wcale, bo przy liczbie graczy +700, wszystkich aktywnych, naprawdę ciężko wymyślić przez dwie osoby tyle questów.
3. Podzielić królestwo na np. 3 księstwa, przydzielić trzech hrabiów, którzy będą także MG, nad nimi będzie stała para królewska, także służąca za MG i pozwolić każdemu księstwu poniekąd żyć samemu, własnymi losami, własnymi działaniami, bez oklepanych questów dla każdego człowieka takich samych.

Która opcja widzi Wam się najbardziej?

PS. Co do MG - na początek wystarczy 4-5 MG i nie będzie problemu, a potem... na pewno kilku graczy rzuci się w oczy, na pewno będzie można zorganizować wybory... jest wiele opcji.

Ano! Teraz to spór będzie, że każdy chce księciem być..Czy tam królem